,,...Dziwny jest ten świat,
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.
I dziwne jest to,
że od tylu lat
człowiekiem gardzi człowiek.
Dziwny ten świat,
świat ludzkich spraw,
czasem aż wstyd przyznać się.
A jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem. .."
Na męża brak dosadnego określenia. Teściowa jak zła macocha z baśni.
Ciary mnie przechodzą jakie piekło potrafi zgotować najbliższa rodzina. Nie mniejsze gdy czytam komentarze nieopierzonych mędrków.
Ano tak ten świat jest jakoś krzywo urządzony.
Delikatny kwiat obumiera. A duszący go, zasłaniający Słońce chwast pnie się w górę ze zdwojona siłą..
Tam, tam, ta ram, ta ram, ta ram, ta ram, tam, ta ram, ta ram, ta ram...
Papieros w dłoni cicho zgasł.
Siedzę sam, późno już.
Za oknem księżyc świeci sam.
Dobrze mu tak - jest nas dwóch.
Znów próbuję cofnąć czas.
Boję się, że nie zmienię nic.
I godzinami patrzę, jak
Obok mnie niespokojnie śpisz.
Tam, tam, ta ram, ta ram, ta ram...