Film ogromnie smutny, prawdziwy. Nie da się go zapomnieć.
Przynajmniej u mnie wywołał takie emocje.
Film totalnie dolujacy. Ogladalam go dawno, ale do dzisiaj pamietam to uczucie beznadziei. Swietna rola Wencel.
Dokładnie tak myślałam oglądając go pierwszy raz.
Prawdziwa, bezduszna teściowa, prawdziwa, nieporadna i samotna synowa, prawdziwy synuś bez jaj pod butem podłej, egoistycznej mamusi i do bólu prawdziwa rzeczywistość. Wspaniała rola Jowity a historia tak przez reżysera opowiedziana , że chciałoby się wedrzeć na ekran i pomóc bohaterce. Mocny, smutny, porażający,wstrząsający.
Warto obejrzeć!
Pozdrawiam - G.